W sklepach spożywczych, hipermarketach, dyskontach i wielu innych miejscach, w których sprzedaje się żywność, możemy zobaczyć ciekawe zjawisko – jeden produkt, o tych samych właściwościach i podobnych wartościach, jest produkowany przez dziesiątki, a nawet setki różnych producentów. Przemysł spożywczy jest bowiem jedną z najbardziej konkurencyjnych dziedzin gospodarki i z tego względu ciężko jest przebić się w nim z nowym produktem lub wprowadzić na rynek coś, co inni przestawili już w tak wielu wersjach.

Nie tylko reklamy w telewizji

Więksi producenci lub całe koncerny spożywcze, stosują zazwyczaj drogie kampanie marketingowe, mające na celu zachęcić do kupna ich produktów. Reklama w telewizji ciągle działa, jednak konsumenci coraz częściej sięgają też po mniej znane, ale lepsze jakościowo artykuły. Konkurencja działa więc na różne sposoby – z jednej strony może być to szumne promowanie swoich produktów, z drugiej – dbałość o ich smak, wartości odżywcze oraz inne cechy, które powodują, że klienci, które raz po nie sięgną, będą do nich wracać. Inna kwestia to odpowiednia ekspozycja już gotowych produktów w sklepach.

Merchandising, czyli sposób prezentacji produktu na półkach

W dużych sklepach regały aż uginają się od produktów, często prezentując kilka – kilkanaście wariantów jednego artykułu, w różnych cenach. Po który z nich najprawdopodobniej sięgnie kupujący, jeśli wszystkie są w zbliżonej cenie? Czasami decyduje o tym znajomość marki, na którą wpływają m.in. wspomniane wcześniej reklamy, czasami jakieś skojarzenie lub preferencja dotycząca opakowania, a czasami po prostu sposób ustawienia i miejsce, które zajmuje produkt na sklepowym regale. Niektóre firmy, zamiast opłacać reklamę w mediach, płacą za to, żeby ich artykuły znajdowały się na wysokości wzroku kupującego, bowiem, jak donoszą badania, to właśnie środkowa półka jest tą, z której najczęściej produkty najczęściej trafiają do koszyka.

Promocje w sklepie… i przed sklepem

Kolejnym sposobem na wyróżnienie swoich produktów jest umiejscowienie w sklepie lub jeszcze przed nim, na zewnątrz, reklamy w formie plakatu z wyraźnie widoczną promocją. Zmiana ceny może być niewielka albo wręcz symboliczna, ważne, żeby rzuciła się w oczy klientów. W tym celu w miejscach najczęściej przez nich mijanych stawia się stojaki reklamowe. Na zewnątrz mogą to być tzw. potykacze w formie dwustronnych tablic, z grafiką, a w środku np. stojaki metalowe z przekreśloną poprzednią ceną i wyróżnioną aktualną. Wbrew pozorom sporo osób zwraca na takie rzeczy uwagę, nawet jeśli promocje dotyczą produktów, których wcale nie ma na ich liście zakupów. Mało kto bowiem potrafi oprzeć się promocjom i wizji kupna czegoś w niższej cenie, choćby na zapas, na nieokreślone ‘kiedyś’, zwłaszcza jeśli dysponuje pewnym zapasem gotówki. W taki oto prosty sposób producenci zwiększają swoją sprzedaż, a sklepy mogą liczyć na wyprzedanie towarów, na których im szczególnie zależy.